Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:36, 24 Maj 2008 Temat postu: Podsumowanie sezonu 2007/2008 |
|
Puchar Polski i wicemistrzostwo Polski to trofea, które w tym roku zdobył zespół Farmutilu Piła. Podopieczne Jerzego Matlaka były bardzo blisko złotego medalu, jednak zawodniczkom pilskim zabrakło zimnej krwi oraz doświadczenia.
W sezonie 2006/2007 zespół z Piły również zdobył srebrny medal. Wtedy musiał uznać wyższość innego wielkopolskiego klubu, Winiar Kalisz. Farmutil opuściły Beata Strządała, Edyta Rzenno, Karolina Michalkiewicz i Katarzyna Wysocka. W ich miejsce włodarze pilskiego klubu zakontraktowali Yulie Shelukhine z AZS-u Poznań, Dominikę Sieradzan z Muszynianki, z pilskich rezerw natomiast przeszła Katarzyna Graczyk, a po zakończeniu nauki w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu, do Piły powróciła Klaudia Kaczorowska. Tuż przed rozpoczęciem rozgrywek nikt z bacznych obserwatorów rozgrywek kobiecych w naszym kraju nie zakładał, że zespół z Piły będzie w stanie walczyć o najwyższe trofea. Po cichu śmiano się z trenera Jerzego Matlaka i działaczy pilskiego klubu.
Jednak już pierwsze mecze pokazały prawdziwą siłę zespołu z północnej Wielkopolski. W rozgrywkach grupowych Pucharu Polski, pilanki zagrały dobrze i bez problemu zakwalifikowały się do poznańskiego finału. Tam w pierwszym meczu pokonały Gedanię Gdańsk, aby w półfinale gładko ograć Muszyniankę Muszyna. To zwycięstwo pozwoliło zagrać pilankom w wielkim finale. Przeciwnikiem był zespół z Kalisza. Siatkarki Farmutilu zagrały rewelacyjnie i w trzech setach pokonały zespół Igora Prielożnego. To był wielki dzień ekipy trenera Matlaka i dobry prognostyk przed walką o najwyższe trofea ligowe.
W lidze pilanki grały w kratkę i dobre mecze przeplatały ze słabszymi. Jednak dwanaście zwycięstw i sześć porażek pozwoliło zająć Farmutilowi czwarte miejsce i awansować do fazy play-off. Tam w pierwszej rundzie pilanki zagrały z akademiczkami z Poznania. Dwa mecze gładko wygrały siatkarki z Piły i awansowały do półfinału mistrzostw Polski. Tu przeciwko nim stanął najlepszy zespół rundy zasadniczej - BKS Aluprof Bielsko-Biała. Walka była bardzo wyrówna, a rozstrzygnięcie padło dopiero w piątym meczu. Pilanki w nim zagrały bardzo dobrze i ostatecznie to one cieszyły się z awansu do finału. Tam spotkały się z siatkarkami Muszynianki Muszyna. Pilanki po meczach w Bielsku miały niewiele czasu na odpoczynek, jednak to wystarczyło aby w pierwszym spotkaniu pokonać zespół Bogdana Serwińskiego. Dzień później lepsze okazały się już gospodynie. Zatem po dwóch meczach był remis 1:1. Rozgrywki przeniosły się do Piły. Tam w pierwszym meczu gładko wygrały gospodynie i były zdecydowanie bliżej wywalczenia złotego medalu Mistrzostw Polski. Czwartkowy mecz był bardzo wyrównany. Pilanki były o krok od sukcesu. Jednak brak zimnej krwi i doświadczenia spowodował, że to siatkarki z Muszyny wyszyły z niego zwycięską ręką. Zatem po czterech meczach był remis, i o tym, kto zdobędzie złoto miał decydować piąty pojedynek w Muszynie. Część siatkarek z Piły pamięta mecz finałowy w sezonie 2006/07, gdzie miała miejsce podobna sytuacja, wtedy lepsze okazały się siatkarki teamu Bogdana Serwińskiego. Tak też było tym razem. Podopieczne trenera Matlaka nie były w stanie zatrzymać dobrze grającego zespołu z Muszyny. Zatem do Piły powędrował srebrny medal. Jednak patrząc na skład jakim dysponował trener Matlak w tym sezonie, należy uznać, że zespół z Piły osiągnął bardzo duży sukces.
Do tego przyszła jeszcze dobra gra w europejskich pucharach. Pilanki po sześciu kolejkach zajęły drugie miejsce w swojej grupie, wyprzedzając RC Cannes oraz ZOK Rijeka i awansowały do kolejnej rundy. Tam zagrały z Zariecze Odińcowo, zespołem w którym grała wcześniej Mariola Zenik. Rosjanki okazały się zdecydowanie lepsze i pokonały Farmutil 3:0 i 3:1. To był koniec gry pilanek w Lidze Mistrzyń. Pogromczynie pilanek awansowały do Final Four i tam zajęły drugie miejsce, ulegając w finale Desperowi Perugia.
Kadra zespołu Farmutilu Piła:
Anna Manikowska
Klaudia Kaczorowska
Marta Kuehn-Jarek
Anita Chojnacka
Dominika Sieradzan
Agnieszka Bednarek
Yliya Shelukhina
Katarzyna Skorupa
Katarzyna Graczyk
Urszula Bejga
Michela Teixeira
Agnieszka Kosmatka
Zespół z Piły, mimo że nie był stawiany w gronie faworytów, zdobył wicemistrzostwo Polski i Puchar Polski. Podopieczne Jerzego Matlaka równie korzystnie zaprezentowały się w Lidze Mistrzyń. Jednak sezon się skończył i rozkręciła się karuzela transferowa. Wciąż nie wiadomo kto poprowadzi drużynę z Piły w następnym sezonie. Teraz wszystko w rękach zarządu pilskiego klubu. Czy uda im się zatrzymać trenera, zawodniczki... przekonamy się niebawem.
Źródło: siatka.org
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Juanito
Debiutant
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:27, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
Takie troszkę "suche" to podsumowanie. Ja zachęcam do pisania własnych, z perspektywy kibica - które momenty sezonu były najpiękniejsze, a o których wolelibyście jak najszybciej zapomnieć.
Ode mnie krótki ranking - najwspanialsze momenty sezonu 2007/08
1. Blok Agnieszki Kosmatki. Blok, który był najlepszym zakończeniem trzydniowego maratonu wyjazdowo-meczowego. Blok, który przyniósł naszej drużynie największy sukces w minionym sezonie - Puchar Polski. A później ogromna radość, no bo wiadomo finał Pucharu, Kalisz, 3-0 - te słowa mówią wszystko.
2. Piąty mecz półfinałowy w Bielsku. To tam, po ostatniej piłce spotkania świętowaliśmy wicemistrzostwo. Mecz, do którego podchodziliśmy z wielkimi obawami, a zakończył się tak pewnym zwycięstwem. Radość po meczu i przez całą drogę powrotną - nie do opisania.
3. Pierwszy i trzeci mecz finału - w szczególności po trzecim meczu pewność zdobycia tytułu, po zwycięstwie z Muszynianką 3-0 wszystko wskazywało, że Nafta zdobędzie złoty medal MP. Ale w meczu czwartym, w którym byliśmy tak blisko - każdy wie, jak to się skończyło.
4. Liczba sezonu - 8.
Na minus - chyba tylko porażki w rundzie zasadniczej, z Bielskiem czy Muszyną u siebie. Poza tym - możliwości zespołu wykorzystane w 200%.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:23, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
najlepszy moment., i akcja..
to podczas 3 mecuz z Bielskiem, (nie bylo transmisji w tv.) jak Agnieszka Kosmatka przebilas slizgiem wprost niemożliwą piłke.
przy powrocie piłki na strone Pilanek, skończyła atakiem z prawego skrzydła z 2-lini.
nie zapomne tego do końca życie. ;*
przez całą powrotna droge do Gdańska, wkółko o tej akcji byłą mowa. ;pp
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|