II runda play-off Bielsko vs Piła

berkelz

Nie wiem co jest grane.. Shelukhina nie repzrentuje swojego poziomu. Te jej ataki takie jakeis lekkie sa, nie wiem czy nie czuje piłki (tzn. spadek formy)czy po prostu piłki od Kasi są za niskie (w finale pp byly takie komentarze ze piłki do srodkowych były za niskie ale zdecydowana wiekszosc wchodziła w boisko). Na pewno wszystko po proszku Wink

..
Trzeba przyznać ze sędziowie w tym weekendzie nie dopisali.. Przez ich błędy traciliśmy punkt w takich momentach gdy prowadziliśmy np: 4 punktami... I w takich momentach dziewczyny chyba trochę siadały psychicznie bo z prowadzenia robił sie remis. Do meczu wyjazdowego zostało parę dni, mam nadzieje ze bedziemy bardzo dobrze przygotowani na tem mecz.

P.S jak na moje to wynik pierwszego seta 37-39 w plecy jest chyba największym wynikiem w historii pilskiej hali xD

Gość

Shelukhina dzisiaj bardzo cieniutko, no naprawde te jej ataki takie anemiczne ..
ja tam jestem całym serduchem za Piłą. ale mówiąc szczerze, sędziowanie nie za dobre, ale to w obie strony, a nawet wiecej pomagali gospodarzom ..
do końca życia nie zapomne tego wczorajszego przebicia ślizgiem piłki przez Kosmatke ..
w środe będzie mega trudno .. : ((

Gość

Slyszalem od znajomych, ktorzy ogladali transmisje w TV, ze sedziowie podejmowali dobre decyzje (bylo to ponoc widac na powtorkach). No ale nie mam 100% pewnosci bo transmisji telewizyjnej nie widzialem.

Gość

Witam.
To mój pierwszy post, i to były moje pierwsze mecze. Mam 5 m-cy i 11 dni. Mój pierwszy meczy nasze pilanki wygrały, w drugim niestety- tak bywa w sporcie, w końcu to półfinały. Pozdrawiam kibiców Bielska- za słowa uznania i wspólne fotki, oczywiście fanclub pilski za to samo.

Pisał Tata bo zapomniał swoje hasło i login Smile

Do finału

Przemoch24

konik

Nie tylko Shelukhina grała dzisiaj słabo cały zespół był zmęczony miejmy nadzieje ze uda sie wygrac w Bielsku i wtedy finał a jak sie nie uda to o brąz z kaliszem w tym sezonie i tak zdobyliśmy wiele każdy juz spisywał Pilską siatkówke na straty a jednak zdobyliśmy PP i walczymy o finał

Arti

no ja slyszalem ze podaczas przedmeczowego wywiadu trener Matlak mowil o tym ze zawodniczki ze zmeczenia nie wiedza z kim graja o ktorej godz gdzie graja itp., ale to moga ino potwierdzic ci co ogladali tv.
w srode bedzi enaprawde ciezko a nawet bardzo ciezko, jednak mysle ze sa szanse na wygrana, i walke o zloto, ostatecznie musimy zrewanzowac sie Muszynie za final z przed 2 lat

pozdrawiam

Gość

My dojechaliśmy do Bielska bez większych problemów. o 8 byliśmy w domu. Już nie jeżdze PKP - masakra!! 12 h w pociągu;/;/

Weekend zaliczm do udanych!! Dziękuje kibicom z Piły za wszystko hehe i zapraszam w środę do Bielska.
Bielsko dalej gra bardzo słabo. Nie zachwyca postawa Ciaszkiewicz i Stachy. Przyjecie daje nam dużo do życzenia;/ Niestety, ale z taką grą ani Bielsko ani Piłą nie dadza rady Muszynie, która jest na fali!
A jeśli chodzi o srodowy mecz to Bielsko jest jednak w lepszej sytuacji, bo gra u siebie;p Ale według mnie to będzie loteria.

Pozdrawiam,
Marek

Monako Inowrocław

Ciacho słabo...? Owszem, nie była widoczna zbyt w tych spotkaniach, ale... ta jej zagrywka. To było minus dwa, trzy punkty dla Piły momentalnie. Jak ona szła na zagrywkę to ja tylko przed telewizorem: Ej, no... ssssssssssssspadaj Razz

Wiele zależy do tego czy Michela wytrzyma ciągłe przyjmowanie zagrywki... w sobotę cały czas musiała ona przyjmować i w niedziele grała już słabiej. Czyli opłaciło się w końcu Bielsku. Mam nadzieję, że w środę wytrzyma. Będzie jendak bardziej wypoczęta niż w niedziele, bo nie gra dzień po dniu. To twarda sztuka, szkoda, że gra bardzo nierówno, bo to kluczowa zawodniczka dla naszego zespołu.

Przemoch24

Mecz jutro o 20 30 w Polsacie Sport. Sad

. Koliduje z Barcelona - Manchester Sad

.