Sirio Perugia : PTPS Piła

Stusii

Martunia9, trafiłaś w sedno sprawy. Nie mamy praktycznie zmienniczki dla Kosmatki. Gabi nie jest gotowa aby grać na takim poziomie. Niestety powtarza się scenariusz z ubiegłych lat. Brak silnej ławki. Skoro Edi wchodzi na przyjecie to chyba też o czymś świadczy. Co do rozegrania, Milena zagrała naprawdę dobre spotkania. Potrafiła zrobić coś z niczego.

P.S Witam wszystkich, to mój pierwszy post, ale forum śledziłem od dłuższego czasu z konta kumpla. Pozdro

berkelz

już myślałem ze postawie duże piwo pewnej osobie po 2 secie, która napisała ze można wygrać 3-0 bo poziom plk jest wyższy niż we Włoszech xD Very Happy

.. Niestety tego piwa nie postawie :pp.... 3 set niestety podciął dziewczyną skrzydła ;/ i niestety 4 set wyglądał tak jak wyglądał.. Naprawdę nie wiem co sie dzieje z nami w ostatnich setach Question

W muszynie to sie zaczęło.... Przez większość spotkania Agnieszka Bednarek miała skuteczość zajebis.. A w 5 secie była notorycznie blokowana... To samo było mozna zaobserwować wczoraj NIESTETY ;/;/ NIE WIEM CO JESST GRANE Question

Jakis przypadek ? czy np milena albo agnieszka nie maja jakoś sił na granie 5 setow i zakończenie akcji niestety punktowym blokiem wynika z braku sił czy z jakiejś niedogranej piłki Question

Całę szczęście ze gramy już coraz lepiej... Oby tak dalej, cały świat stoi otworem przed naszą drużyna Very Happy

rolnik

??jak one to przegrały Question

tak samo jak Dario modliłem się w 4 secie żeby było wyżej niż 8 ale tie-break??
jak można stracić tyle punktów? pod rząd?
z rosjankami będzie ciężko ale szansa na 2 miejsce w grupie jest ogromna tylko dziewczyny muszą grać do końca :/

Gość

Pierwsze 2 sety to było ogromne zaskoczenie,Pilanki naskoczyły na rywalki,wyszły na ten mecz z bardzo pozytywnym nastawieniem.Widać, że trener Matlak świetnie je przygotował mentalnie.Szczególnie Paulina Maj była naszym dobrym duchem i bardzo nakręcała dziewczyny.Niestety, sił starczyło tylko na 3 sety i kawałek tie-breaka.Po raz kolejny okazało się, że Nafciarki są mistrzyniami świata w przegrywaniu wygranych meczy i kolejny raz czeka je bardzo długa podróż do domu.
Edi dużo wniosła do gry,ale chyba coś tu jednak jest nie tak skoro mamy w drużynie 4 zdrowe przyjmujące.Hendzel pokazała, że warto było o nią tyle walczyć,bardzo ładnie w bloku.Milena zagrała dobry mecz i nie można mieć do niej pretensji,ponieważ powodem min. tego blamażu w 4 secie było przyjęcie,a właściwie jego brak, a w konsekwencji katastrofalna skuteczność w ataku - 13% . Teixeira raz grała jak natchniona,a chwilę później popełniała proste błędy i wg mnie zawiodła również w przyjęciu.
Mimo wszystko należy jednak dziewczyny pochwalić za to jak zagrały na początku i za wszystkie emocje,ponieważ większość typowała szybkie zwycięstwo Perugii,a najwyżej urwanie seta.Tymczasem Piła przegrała z triumfatorem zeszłorocznej Ligi Mistrzyń po zaciętej walce w piątym secie.O stylu może zapomnijmy.

konik

No Rolnik masz racje Dziewczyny muszą walczyc do końca miejmy nadzieje ze poprawią przyjęcie i wtedy bedą jeszcze mocniejsze niz dotychczas mam nadzieje ze lepsze przyjęcie niz w setah 3 , 4 , i 5 w meczu z Perugią bedzie w meczu z Rosjankami bo tam bedzie arcy trudne zadanie wygrać