Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemoch24
Nowicjusz

Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Sob 7:43, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
Nie dopuszczamy możliwości, by Jerzy Matlak przestał pracować z naszą drużyną - mówi wiceprezes Farmutilu Piła, Radosław Ciemięga. Trwa bitwa o szkoleniowca.
Jerzy Matlak jest uważany za najlepszego polskiego trenera siatkówki. Ma ogromne doświadczenie, pracuje w ekstraklasie już od 36 sezonów. Wiele z nich spędził w Pile, z którą jest mocno związany. Nic dziwnego, że gdy po zakończeniu sezonu stwierdził, że najprawdopodobniej odejdzie do Bielska-Białej, w Pile powstało zamieszanie.
- Dołożymy starań, aby trener Matlak został w Pile. Nie dopuszczamy innej myśli - mówi wiceprezes klubu Radosław Ciemięga i dodaje, że rozmowy w tej sprawie trwają.
Jerzy Matlak jeszcze decyzji nie podjął. - W Pile jest mi dobrze, ludzie traktują mnie tu niesamowicie, jak bohatera. Nigdzie indziej czegoś takiego bym nie doświadczył - mówi. - Jednakże sprawa nie rozbija się o mnie, ale o zespół.
Trener Matlak podkreśla, że najważniejsze dla niego jest to, jaki zespół będzie mieć do dyspozycji. - Pierwszy z moich warunków, czyli spłata zadłużenia wobec zawodniczek, został zrealizowany - mówi. - To ważne. Ja, co prawda, nigdy nie dopuszczę do tego, by zawodniczki grały gorzej tylko dlatego, że nie dostają na czas pieniędzy. Terminowość wypłat jest jednak bardzo ważna przy rozmowach z nowymi siatkarkami, które chcemy pozyskać.
Matlak podkreśla: - Coś się zaczęło dobrego w Pile dziać. Włączają się władze, pojawiają się nowe pieniądze. Mamy zamknięty poprzedni sezon i pieniądze na nowy - mówi. - Nie możemy równać się do Muszyny, to jasne, ale różnica między Farmutilem Piła a Aluprofem Bielsko-Biała maleje.
Czy to znaczy, że Matlak zostanie? - Tego jeszcze powiedzieć nie można - mówi szkoleniowiec. - Wszystko zależeć będzie od tego, jak dalej potoczą się prace przy budowie klubu i zespołu na nowy sezon.
Zrodlo: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:17, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
Iskierka nadzeji! hehe ale i tak moge sie założyć ze gdyby był inny prezes zawodniczki całkiem inaczej by podchodziły do sprawy bo uraz kiedy to nie zostały spłacane długi zostaje. myłśe jednak ze to minie i beda chciały podpisywac kontrakty.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:28, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
A wiec miejmy nadzieje, ze teraz prezes Ciemiega z calym zarzadem ostro wezma sie za realizowanie pozostalych warunkow Jerzego Matlaka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Juanito
Debiutant

Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:13, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
Siatka.org za serwisem sport.pl donosi, ze Ania Manikowska jest już po wstępnych rozmowach w Białymstoku :/
edit: Ale AZS interesuje się również Magdaleną Godos i rozgrywająca Gedanii. A ani trzech rozgrywających nie potrzebuje klub z Białegostoku, ani Ania nie chce chyba dalej być rezerwową. Jest więc nadzieja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juanito dnia Sob 13:38, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 13:43, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
Ale skoro nie chce być rezerwową to wyklucza też jej pozostanie w Pile...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Juanito
Debiutant

Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:45, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
Inaczej: skoro może być rezerwową w Pile, to nie zechce raczej grzać ławy w Białymstoku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
konik
Dyskutant

Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 17:11, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
no moze bedzie lepiej jak odejdzie dla samej zawodniczki bedzie grała w pierwszej 6 a nie któryś sezon z kolei na łwace
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:56, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
Interesować to oni się mogą, z tego co wiem, żadna z tych zawodniczek nie odejdzie do Białegostoku, bardziej relany kierunek to Łódź.
Aha: I z tego co pamiętam Ani został jeszcze rok studiów w Pile
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:58, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elwyn
Nowicjusz

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z grodu nad Brdą
|
Wysłany: Nie 0:07, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
Anią Manikowską interesują się również Budowlani Toruń. Mega daleko od Piły nie jest, a i mogłaby pograć znacznie więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:43, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
"(...) Tymczasem w Bielsku wciąż nie ma nowego trenera. Jerzy Matlak, który jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do tej funkcji, wrócił z dwutygodniowych wczasów na Majorce. - Czekam na rozmowy z BKS-em. Jeśli w najbliższych dniach do nich nie dojdzie, będę musiał przyjąć inną ofertę. W najbliższym tygodniu wszystko powinno się rozstrzygnąć - mówi Matlak.
W BKS-ie twierdzą, że nowego trenera poznamy do końca maja. Nowy szkoleniowiec ma zdecydować w sprawie składu zespołu. W Bielsku-Białej czekają na powrót reprezentacji Polski z turnieju kwalifikacyjnego do olimpiady w Pekinie. Wtedy władze klubu usiądą do rozmów z kilkoma kadrowiczkami. Spekuluje się, że wśród najpoważniejszych kandydatek do gry w BKS-ie są Anna Barańska i Lena Dziękiewicz."
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|