Transfery 2009/2010

tomson-Mielec

Na potwierdzenie odejścia Grabowskiego:

[link widoczny dla zalogowanych]

czarny

W dzisiejszym wydaniu gazety wyborczej pisza ze w Pile sa nowe zawodniczki Smile

Rozgrywajaca Ewa Matyjaszek wspomoze Ewe Kasprow
Srodkowe Maja Tokarska wraz z Monika Martalek Smile

Przyjecie ma wzmocnic Marta Szczygielska beda z nia rozmowy jak przyjedzie z kadra Belgi w przyszlym tygodniu na zgrupowanie do Pily .
Pozdrawiam

gosiaczek_81_D

na potwierdzenie słów przedmówcy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Ta Martałek nie jest zła.
Punkty:
1. Sylwia Pelc 15 pkt
2. Patrycja Polak 13
3. Monika Martałek 11

Atak:
1. Patrycja Polak 10 pkt
2. Sylwia Pelc 8
3. Monika Martałek 5
Blok:
1. Sylwia Pelc 5 pkt
2. Monika Martałek 3
3. Patrycja Polak 2

Serwis:
1. Monika Martałek 3 pkt
2. Sylwia Pelc 2
3. Patrycja Polak 1

Gość

Dobra ... juz o medale nie zagramy Smile

...

Stusii

Fajnie, że jest Martałek, młoda utalentowana z pewnością się przyda. Natomiast co do Matyjaszek no nie czarujmy się, niestety z rozegraniem będzie największy problem,

Cuki_PTPS

No Ja co prawda o młodej Monice słysze po raz pierwszy ale oby okazałą się to kopia Agi Bednarek:) Co do Matyjaszek natomiast to podobnie jak kolega wyżej nie jestem do niej za bardzo przekonany, ale co zrobić sytacja jest taka a nie inna

Gość

beznadzieja .. ale z takim funduszem to wszystko na co nas stać ...

Folen

Sorry, ale nie mogę, Natalinna mogłabyś pisać jakieś bardziej bogatę w formę i treść posty?
Narzekać jest najprościej.

------------------------------
Raczej dobrze by było, gdyby Marta pozostała w Pile.

Monako Inowrocław

A ludzie narzekają, że moje są za długie... Widzisz, Folen, jaki skarb Ci się trafił.

Nie rozumiem, ludzie, dlaczego trochę nie wstrzymacie. Ze skrajności w skrajność. W zeszłym sezonie skład był o niebo lepszy i już niektórzy z Was widzieli dziewczyny w złotych medalach, bo "jesteśmy najlepsi". Niewielu z Was jakoś chciało spojrzeć na sprawy trochę realniej, zauważyć, że Bielsko miecie, Muszyna pokonuje niesamowicie silne zespoły w LM - dopiero po sezonie zauważyliście: "Ano, tak... mieli lepszy skład...". Już wcześniej wpadaliście w hurra - optymizm. Ja też bym chciała złotą Naftę, no, ba. Ale widziałam co się dzieje w Bielsku i Muszynie. Teraz skrajność w drugą stronę - skład nie jest taki, jakiego byśmy się spodziewali i już czarnowidztwo - BĘDZIEMY BIĆ SIĘ O UTRZYMANIE, ZGROZA! Mnie też martwi sytuacja w klubie, ani razu nie zamierzałam bronić prezesa Ciemięgi, bo też uważam, że się nie popisał - atmosfera w jakiej odchodził Grabowski pełna kontrowersji, ale nie znamy całej tej sytuacji, nie wiemy jak to naprawdę było. W dalszym ciągu nie jestem zwolenniczką prezesa Ciemięgi, ale apeluję do Was o trochę spokoju i cierpliwości. Sezon się jeszcze nie zaczął, większość drużyn nie ma skompletowanego składu, a Wy już chcecie zwalniać prezesa, trenera, połowę zawodniczek - w opinii niektórych niedobitków. A prawda jest taka, że czy nam się to podoba, czy nie - o sponsora i jako takie zarządzanie klubem jest teraz ciężko. Nie jestem ślepa i widzę, że w klubie nie dzieje się dobrze - po co więc siać zamęt i panikę? Zamiast tego spójrzmy na sytuację w Białymstoku - interesowali się połową ligi, a doczekali się tego, że odchodzi prawie cały skład. Nie wiem jak z trenerem Świderkiem sprawa się rozwiązała, bo do niedawna wcale nie był on pewny - ale nawet on nie poprowadzi zespołu do zwycięstw, jeśli tego zespołu nie będzie. Spójrzcie co się dzieje w Gedanii - porównywanie sytuacji w Pile, z tą jaka ma miejsce w Żukowie jest śmieszne. W tym sezonie ambitnie wywalczyły miejsce w ósemce, wydawało się, że może uda się dogadać z jakimś sponsorem, ale ci wciąż wolą ładować pieniądze w sztuczny twór, jakim był, jest i pozostanie Trefl Gdańsk. I jeszcze mają tam Wróbla na dokładkę - a Wy narzekacie na Lalka! Można też przeanalizować sytuację w Bydzi, choć tam też nie jest aż tak drastycznie. Szukają, szukają i znaleźć nie mogą zawodniczki na pozycję atakującej - pewnie znowu będą dzwonić do Ewy Kowalkowskiej i prosić o powrót do Pałacu, bo TRZEBA. A Ewa już chyba sama ma powoli dość tej sytuacji, tak wyczułam przynajmniej po rozmowie z nią. Ja wiem, że odejście Grabowskiego to dla nas solidny cios, ale prawda jest taka, że nie jest u nas wcale tak najgorzej. Osądzajmy ludzi po wynikach, a nie przed sezonem. Jeśli sprawdzi się Wasze czarnowidztwo ja pierwsza napiszę posta, w którym przyznam Wam rację. Na razie wcale nie uważam, że tej racji nie macie - po prostu wolałabym się wstrzymać ze wszystkimi oskarżeniami, bo najłatwiej wypisywać: Beznadzieja... Masakra... Lecimy z ligi... Koniec siatkówki w Pile i wrzucić kamyczek do ogródka. Zobaczymy jak zespół poradzi sobie w lidze. Nie co sezon musimy walczyć o medale. Każdy klub borykał się z kłopotami finansowymi. Taka Muszynianka dwa sezony temu zdobyła zaledwie piąte miejsce, ale pozostawiono prezesa i trenera w spokoju, okazując mu zaufanie. Opłaciło się. BKS dopiero niedawno odbudował swoją potęgę, bo pamiętacie, że kilka lat temu zdobywał piąte miejsce, później po wspaniałej rundzie zasadniczej ledwo czwarte - chociaż ja mam wiele zastrzeżeń co do sposobów zarządzania klubem przez pana Świstaka. Każdy klub ma lepsze i gorsze lata. Mieliśmy lata grube, przeczekajmy chude - ale przeczekajmy ze zrozumieniem i cierpliwością, bo to się chyba najbardziej opłaca. Najważniejsze to nie dopuścić do sytuacji jaka jest w Kaliszu i Żukowie, prawda?