Polfinal Nafta Pila - Palac Bydgoszcz

Arti

Tyle nerwow i prawie zawal, ale jest wygrana i to cieszy. Styl moze nie zadobry , jak to mowia wygranych sie nie ocenia. miejmy nadzieje ze w Bydzi pojdzie lepiej chociaz tak jak w meczu z soboty. Bydzia napewno nie odda tanio meczu u siebie, to beda mecze o byc albo nie byc. Bydgoszczanki beda graly z duzym obciazeniem psychicznym i to moze byc atut dla Nafty. Pożyjemy zobaczymy. Mam nadzieje ze juz 1 mecz zalatwi sprawe, ostatecznie 2. Wolalbym nie ryzykowac gry 5 meczu bo to jednak loteria.
Przydzial sedziow tez powinien byc stosowny do wagi meczu, bo ci wczoraj to sie troche nie popisali:(( (w sobote bylo lepiej)

Daniel

Wczorajszy mecz to istny horror zarowno dla pilskich i bydkoskich kibicow. Na szczescie wieksza odpornoscia i sila wykazaly sie Nafciarki i dzieki temu wygraly ostatecznie po tiebreaku. Wygranych sie nie sadzi, to prawda ale we wczorajszym meczy najbardziej zawiodlo przyjecie i w efekcie slabe rozgrywanie Izy. O wiele lepiej bylo w sobote dlatego wcozraj byla tak zacieta walka do konca. O tym co bylo wczoraj trzeba zapomniec i przygotowywac sie do meczow w Bydgoszczy. Nafciarki maja przewage 2-0 co jest naszym atutem, z kolei atutem Palacu bedzie z pewnoscia ich hala. Pamietajmy jednak ze w tym sezonie udalo sie pokonac Palac rowniez po tiebreaku w Bydgoszczy, mimo ze Nafciarki przegrywaly juz 2-0. Dlatego licze ze tym razem bedzie podobnie i rywalizacja w polfinalach zakonczy sie w maxymalnie 4 meczach.

Arti

Atak tez nie stal wczoraj na dobrym poziomie. Tina Lipicer byla blokowana, rzadko kiedy konczyla czysto bez bloku. W sobote takie gwozdzie wychodzily az pieknie. Beata Strzadala tez jakos słabiej niz w sobote. Pozostale zawodniczki tez slabiej.
No i oczywiscie serwy. Zagrywka stacjonarna spokojna a pilki albo w siatke albo poza boisko. Nad tym powinny chyba troche popracowac. W koncu dobra zagrywka to polowa sukcesu.

Daniel

Wazna informacja - mecze Palacu i Nafty przelozone na sobote godz. 18.30 i 4 mecz ewentualnei w niedziele o tej samej godzinie.

dario wałcz

Mecz naprawde był emocjonujący. Już dawno takiej zaciętości nie było w pile na meczu, no z Grześkami ostatnio. Dziewczyny popełniały błędy, ale najważniejsze, że w decydującym momęcie zmobilizowały się i wygrały. Brawa też dla Bygdoszczy za walkę.

mariano

nie chcecie grac 5 meczu u siebie?? to dopiero beda emocje teraz to byl przedsmak tego co sie bedzie działo w Bydgoszczy.Osobiscie nie moge sie doczekac tych meczy .Mam nadzieje ze palacanki sie pozbieraja bo zupelnie gralismy cos innego moze takie były załozenia Jestem przekonany ze obydwa mecze palacanki wygraja i wróca do Piły aby walczyc skuteczniej niz do tej pory.Moze w koncu Kowalkowska cos pokaze bo widac ze bez niej gra sie cos nie klei.Pila nie moze ciagle wygrywac Wink

Daniel

mariano co ty piszesz ze takie byly zalozenia? Smile

skoro twierdzisz ze trener zalozyl zeby 2 razy przegrac w pile to fajengo macie trenera ;p

Arti

mariano

fajne zalozenia.
slabszy dzien i jest pozamiatane i mozna zapomniec o 4 meczu a juz napewno o 5.
gra sie tak jak przeciwnik pozwoli. w sobote nafta lepiej grala i wygrala 3-0 , w niedziele popelnila wiecej bledow i byl wynik jaki byl.
wszystko zalezy od dyspozycji dnia i wykonywania zalozen taktycznych.
a z tym jest roznie

Gość

Mnie najbardziej zdziwiło stwierdzenie na forum pałacu że strach pomyśleć co by było gdyby Pałac zagrał lepiej. Panowie strach pomysleć co by było gdyby Nafta zagrała na swoim poziomie w obydwu meczach. Gładkie 3:0. Po prostu czas Bydzi w play off dobiega końca, tak mi się wydaje

Monako Inowrocław

Bydgoszcz za dużo po prostu na siebie wzięła i była już zmęczona sezonem, chociaż szacunek się tej drużynie należy. Jednak nawet dobrze dysponowane nie zdołały pokonać Nafty, która kasowała przeciwnika za przeciwnikiem - jedno małe potknięcie w Kaliszu. To chyba świadczy o tym, że ten finał zdecydowanie się Nafcie należał. Mistrzostwo Polski też jest dla Nafty, to na tyle doświadczona drużyna, że nie pozwoli wydrzeć sobie zwycięstwa po całym sezonie wspaniałej gry